Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2015

Wegańska kiełbaska

Witajcie! Dzisiaj chcę Wam zaprezentować kiełbasę, która ma właściwości całkiem jak normalna kiełbasa- można ją przyrządzać na ciepło podsmażając lub dodając do zapiekanek, pizzy, ale także na zimno, zwyczajnie na kanapki. Oprócz tego kiełbasa jest świetnym źródłem białka, może być przygotowana w wersji bezglutenowej, można także dowolnie dobierać przyprawy, według własnego gustu, nawet tłustość można dobrać samemu- ja zrobiłam kiełbasę w stylu krakowskiej suchej, ale można dodać nieco więcej oleju, wtedy kiełbasa będzie tłustsza, mniej "podsuszana". Można także wybrać metodę robienia jej- można przygotować ją na parze, w piekarniku lub pomieszać oba sposoby.  Konsystencja kiełbasy jest bardzo podobna do innych sojowych mięs, na przykład parówek, jest lekko sucha, ale niesamowicie dobra. Mimo, że nigdy nie lubiłam "prawdziwej" kiełbasy, ta jest genialna i już wyobrażam sobie ją w połączeniu z tofucznicą...   Składniki(na około 170-200g gotowej kiełbasy)

Kalafioryba

Witajcie! Wigilia już za 3 dni, a na Wigilii musi być rybka! Słynną selerybe zamierzam wykorzystać do zrobienia ryby po grecku, więc szukałam jakiejś alternatywy, żeby zrobić różne rodzaje ryb, żeby nie wszędzie było to samo. Pomyślałam więc, że skoro za kalafiora można zrobić majonez i pizzę i ryż to czemu nie rybę? Taka kalafioryba jest bardzo smaczna, podczas gotowania traci kalafiorowy smak, a dzięki marynacie i panierce zyskuje rybi. Przedstawię Wam też alternatywę, tzn. jak zrobić rybę bez rybiego smaku, a więc bez nori, specjalnie dla tych, którzy smaku nori nie lubią, a chcieli by zjeść na Wigilii czy w jakikolwiek inny dzień roku "rybę". Do opanierowania użyłam mąki  pszennej wymieszanej z ryżową, dzięki czemu jest cudownie chrupiąca. Sama struktura kalafioryby jest bardzo podobna do prawdziwej ryby, dzieli się na takie "kawałki" przy jedzeniu, więc zarówno wyglądem jak i smakiem przypomina białą rybę. Składniki: Kalafior  2 łyżeczki Tahiny

Ciasto w koktajlu: sernik wegański

Witajcie! Kolejna odsłona ciast w koktajlu, tym razem sernika. Robiłam go już drugi raz, na opolską Vegilię(było super!), pierwszy raz robiłam na mleku sojowym, drugi na mleku kokosowym i obydwa koktajle były pysze. Smakiem do złudzenia przypominają sernik, taki domowy, świąteczny, z bakaliami. Jeśli chodzi o wykonanie, zajmuje tyle co zblendowanie składników, ewentualnie jeśli nie macie mocnego blendera(jak ja), trzeba doliczyć jeszcze czas na namoczenie bakalii, ale tak naprawdę, nawet jeśli nie zbelndują się do końca, komu przeszkadzają grudki jeśli można zrobić wegański sernik w 2 minuty?  W przepisie nie podaję cukru, ponieważ ja do nie dodawałam, ale jeśli lubicie bardzo słodki smak dodajcie cukru, syropu klonowego lub z agawy, stewii lub innego, dowolnego słodzika. Składniki: Szklanka mleka roślinnego  1 lub pół banana Łyżka dowolnych bakalii(mogą to być rodzynki, daktyle, kandyzowane owoce; jeśli macie słabszy blender, a chcecie osiągnąć kremową konsystencję

Słonecznikowy ser dojrzewający+ tajemicza roślina o wielu nazwach

Witajcie! Dzisiaj chcę Wam przedstawić przepis na pierwszy ser dojrzewający, jest to przepis bardzo prosty i nie tyle czasochłonny, co wymagający cierpliwości. Sam ser jest dość ostry w smaku, przypomina trochę Gran Pandano, ale też niezupełnie. W każdym razie idealnie nadaje się do posypania makaronu, pomidora na kanapce, zapiekanek czy sałatki. Sam w sobie ma bardzo wyraźny i mocny smak, dlatego raczej nie nadaje się do jedzenia w plasterkach na kanapce, jak to twarde sery dojrzewające. Mój ser jest słonecznikowy, czuć w nim wciąż trochę słonecznika, ale zdecydowanie nie jest on dominujący, wydaje mi się, że jest wręcz świetnym "tłem" dla dominującego ostro-kwaśnego serowego smaku. Użyłam nasion słonecznika, bo po pierwsze są najbardziej dostępne, ale także zwyczajnie najtańsze. Po świętach ukażą się na blogi też przepisy na inne sery dojrzewające, ale ten chciałam utrzymać trochę w naszym, rodzimym klimacie, plus zależało mi też na tym, żeby był właśnie jak najtańszy. 

Szynka wegańska a la salami, bez soi i glutenu

Witajcie! Dzisiaj chce Wam przedstawić przepis dość kontrowersyjny, bo jakim prawem weganie nazywają bezmięsny produkt tak, jak mięsny, przecież nie jemy mięsa, więc po co nam produkty je udające? Do znudzenia można powtarzać, że nie wszyscy weganie są weganami, bo nie smakowało im mięso, część wegan to, że tak powiem, weganie moralni, którzy nie zgadzają się na zabijanie zwierząt, ale za samym smakiem mięsa tęsknią. Druga sprawa, czemu bezmięsny produkt nazywam szynką czy salami? Dlatego, że oczywiście mogłabym napisać "wegański produkt udający smakiem i wyglądem produkt mięsny zwany szynką", tylko po co, skoro można krócej- wegańską szynką? Długo też zastanawiałam się czy dodawać ten przepis, domyślam się, że spotkać się on może z falą krytyki, ale z drugiej strony, jeśli na półkach sklepowych są substytuty szynek i tworzone są nowe smaki, to dlaczego by nie zrobić takiej domowej wędliny, w której wiemy co jest? Jest to też idealny przepis dla osób unikających soi i glut

Wegańskie pierniczki z burakiem i szpinakiem, bez cukru w cieście

Witajcie! Dzisiaj chce przedstawić Wam pierniczki w zupełnie innej odsłonie: z burakiem i szpinakiem jako dodatkiem sprawiającym, że pierniczki są zdrowsze, ale także barwiącym je na śliczny, brązowy kolor, a także bez dodatku cukru w cieście, można zatem z mniejszymi wyrzutami sumienia je lukrować lub oblewać czekoladą. W samych ciasteczkach choćbyście bardzo się starali nie wyczujecie smaku ani buraka ani szpinaku, mimo, że tego drugiego jest całkiem sporo. Pierniczki są gotowe do jedzenia od razu, nie są ani twarde ani bardzo miękkie, konsystencją przypominają trochę paluszki albo takie cukrowe, kruche ciasteczka. Są bardzo smaczne, smakują w zasadzie jak zwykłe, tradycyjne pierniczki. Do zabarwienia lukru użyłam barwników spożywczych bardziej i mniej naturalny, ale ten jeden raz w roku czuje się usprawiedliwiona, bo co może być fajniejszego od wspólnego dekorowania pierniczków przy akompaniamencie świątecznych piosenek? Fajnie znowu poczuć się jak dziecko :) Składniki(na

Wegańska Mozzarella w kulkach

Witajcie! Mozzarella to coś czego najbardziej brakowało mi po przejściu na dietę wegańską. Wypróbowałam wiele przepisów, łączyłam je ze sobą i choć efekt był dobry to jednak zawsze coś było nie tak: albo ser był w formie płynnej(jak rozpuszczony ser) i ciężko było go używać inaczej niż do zapiekanek czy tostów albo smak był inny niż oryginału tj. był wyczuwalny smak soi albo orzechów aż trafiłam na przepis Miyoko Schinner na Mozzarelle w kulkach. Zrobiłam ją według przepisu, ale smak nie był zadowalający, nie chciałam też specjalnie zamawiać karagenu-mchu islandzkiego, wiec popracowałam trochę nad konsystencją, smakiem i w końcu osiągnęłam to o co chodziło. Mozzarella idealnie nadaje się do jedzenia na surowo, na przykład w sałatce Caprese, świetnie nadaje się też do pizzy, sosów, zapiekanek. Jeśli chodzi o smak, w zasadzie nie różni się od oryginalnego sera, konsystencja jest nieco mniej "zbita", ale da się spokojnie kroić w plasterki lub rwać na kawałki.  Składni

Wgański, niebieski ser pleśniowy

Witajcie! Spośród wszystkich serów ten był dla mnie największym wyzwaniem, bo nigdy go nie próbowałam. Smak odtwarzałam przy pomocy Piotrka, mojego partnera, który uwielbia(albo uwielbiał) ten ser. "Pleśń" jest oczywiście oszukana, ale tylko w wykonaniu, bo smak ma podobny do "prawdziwej" pleśni. Sera można używać do sałatek, do sosów, zapiekanek, topi się, jest też bardziej kremowy niż oryginał, więc można nim też go używać do smarowania. Jest bardzo aromatyczny, lekko ostry z orzechową nutą. Wykonanie go jest bardzo proste, nawet ozdobienie go "pleśnią" jest niezwykle proste. Sama "pleśń" jest bardziej intensywna w smaku niż pozostała część sera, tak jak w oryginale(a przynajmniej tak twierdzi Piotrek:) ). Ogólnie ser ma bardzo specyficzny smak, jak to ser pleśniowy. Składniki(na jedną porcję): 2 łyżki serka nerkowcowego dojrzewającego 2-3 dni 2-3 łyżki jogurtu roślinnego Około 4 orzechów włoskich sparzonych, mnie więcej o

Camembert

Witajcie! W końcu udało mi się doczekać mojego Camemberta... Nie jest identyczny jak oryginał, nie ma w sobie pleśni(choć zamierzam sprawdzić jak wegański serek zachowa się z bakteriami produkującymi pleśń w serach krowich), ale smak jest bardzo, bardzo zbliżony. Ma także charakterystyczny dla serów pleśniowych specyficzny zapach. Idealnie komponuje się z żurawiną, rozpuszcza się przy podgrzewaniu, robi się ciągnący jak oryginał. Można też go panierować i smażyć lub zapiekać w piekarniku z czosnkiem, a później maczać w nim chleb lub najlepiej chrupiącą bagietkę. Wykonanie wymaga czasu, ale nie dużo pracy, sam przepis jest bardzo prosty, wykonanie półproduktów także, ale jeśli tęsknicie za serami pleśniowymi to zdecydowanie warto! Składniki(na jedną porcję): 2 duże łyżki serka z nerkowców dojrzewającego 2-3 dni Sól do smaku Pieprz do smaku Pół łyżeczki płatków drożdżowych Łyżeczka jogurtu sojowego Pół łyżeczki soku z kapusty kiszonej Pół łyżeczki mąki z tapio

Naturalny serek nerkowcowy

Witajcie! Drugim przepisem dzisiaj jest serek z nerkowców. Ma on kwaśny, lekko ostrawy smak, im dłużej "dojrzewa" tym ostrzejszy się staje. Po jednym-dwóch dniach dojrzewania jest bardzo podobny w smaku do twarożku, dlatego świetnie smakował będzie z dodatkami takimi jak pieprz, rzodkiewka, szczypiorek, papryka, co tylko lubicie. Po pierwszym dniu dojrzewania czuć w nim lekką nutę orzechów, która po drugim dniu w zasadzie całkowicie znika i serek staje się w smaku praktycznie identyczny jak puszyste serki kanapkowe.   Składniki: Jedna miarka nerkowców 1/4 miarki  Rejuvelacu Sól Pieprz Przyprawy Wielkość miarki zależy tak naprawdę od tego ile serka chcecie zrobić, ja robiłam ze szklanki nerkowców i 1/4 szklanki Rejuvelacu, ale liczą się tylko proporcje, możecie zrobić więcej serka, trochę zjeść, a trochę zostawić i pozwolić mu dojrzeć. Jeśli chodzi o wykonanie, orzechy z Rejuelac należy zblendować razem, mój mikser nie da rady zblendować tego na gładką

Rejuvelac- naturalny probiotyk

Witajcie! Dzisiaj przedstawię Wam aż trzy przepisy, pierwszy na Rejuvelac, który jest naturalnym probiotykiem zawierającym  bakterie actobacillus bifidus oraz kwas mlekowy, dlatego oprócz możliwości picia go w formie prozdrowotnego napoju(2 łyżki dziennie) jest także świetny przy produkcji domowych, wegańskich serów. Oprócz bakterii, zawiera także białka, węglowodany, witaminę K i witaminy z grupy B. W smaku jest lekko kwaśny, cytrusowy. Wytarza się go z kiełkujących nasion. Może być przechowywany w lodówce, w zamkniętym słoiku nawet do dwóch-trzech tygodni(w zależności od temperatury w lodówce). Wykonanie go jest bardzo proste, jedynie czas oczekiwania jest dość długi. Drugi przepis to podstawowy serek nerkowcowy , który jest bardzo smaczny sam w sobie, wykonuje się go z nerkowców i właśnie Revulejacu, ale również jest świetną bazą do produkcji innych serów, takich jak ten z trzeciego przepisu, mianowicie Camemberta .  Przepisy będą trzy, ponieważ zarówno Rejuvelac, jak i serek z

Gorąca czekolada instant. Idealny prezent dla kogoś lub dla nas samych :)

Witajcie! Zbliżają się Mikołajki, a wiadomo, Mikołajki to i prezenty, najlepiej prezenty robione własnoręcznie, w miarę szybkie w wykonaniu i nie wymagające zbyt dużych nakładów finansowych, a do tego wszystkiego najlepiej żeby były w zimowym klimacie i oczywiście obowiązkowo prezent musi być wegański... Czy to w ogóle możliwe? Owszem, za sprawą gorącej czekolady, którą możemy wykonać sami w domowym zaciszu, wykonanie jest błyskawiczne. Taką gorącą czekoladą możemy obdarować każdego, nie tylko weganina, możemy też zrobić gorącą czekoladę dla siebie i z nikim się nie dzielić.  Taki prezent jest bardzo uniwersalny, smak można dopasować do obdarowywanej osoby, ja zrobiłam trzy smaki: orzeszkowy, piernikowy i nutellowy, ale równie dobrze będzie smakować  czekolada pomarańczowa, imbirowa, cynamonowa, różana, o smaku orzecha włoskiego, karmelowa albo klasyczna, zwykła, czekoladowa. Na górę można dodać bitej śmietany kokosowej lub dowolniej roślinnej albo w wersji niewegańskiej, zwykłe

Najprostszy, wegański oscypek (domowe tofu wędzone)

Witajcie! Przy robieniu tego przepisu pierwszy raz w życiu coś wędziłam i zastanawiam się czemu, skoro to takie proste! Ku mojemu zdziwieniu można to robić w domu, dymu wcale nie ma dużo, a co najważniejsze wcale nie potrzeba do tego żadnego specjalistycznego sprzętu... Sam "oscypek" jest smaczny, wyraźnie czuć wędzony smak, dużo wyraźniej niż w wędzonym tofu ze sklepu. Wykonanie go nie zajmuje wcale dużo czasu, a smak jest wspaniały.  Składniki: Tofu naturalne Sól Woda Herbata Pieprz ziarnisty Kolendra ziarnista Dowolne przyprawy Ewentualnie trochę kory, sianka(ja ukradłam trochę moim kosztaniczkom, kora była z drzew owocowych, a sianko zwykłe, dla zwierząt) Tofu pokroić w plasterki, zamarynować w solance(na szklankę ciepłej wody dałam 2-3 łyżeczki soli) na kilka godzin. W tym czasie można przygotować naszą "wędzarkę". Potrzebna będzie patelnia, może być jakaś stara, taka, na której już nie smażymy, ale ja użyłam normalnej, nic się

Snickers wegański

Witajcie! Dziś bardziej na słodko, baton lub lody(zależy od Was) o smaku snickersa. To też szybki deser, wystarczy najpierw namoczyć daktyle przez noc, a potem poświęcić maksymalnie 20 minut na jego przygotowanie. Można do włożyć do zamrażarki i mieć snickersowe lody, dzięki dużej zawartości tłuszczu w orzechach są one kremowe, nie ma kryształków lodu... Aby otrzymać baton, masę najlepiej zostawić w lodówce na całą noc, wtedy nic nie będzie się rozlatywać i będziemy mogli cieszyć się jego wspaniałym smakiem! Snickers w zasadzie składa się tylko z 5 składników: odrobiony wody, orzeszków ziemnych, czekolady, soli i daktyli, więc jest zdecydowanie zdrowszy od tradycyjnego batona(a przy okazji smaczniejszy :) ). Zamiast orzeszków ziemnych można użyć obranych migdałów, ale według mnie z samymi orzeszkami ziemnymi jest smaczniejszy i paradoksalnie bardziej podobny do oryginału. Składniki: 10-12 namoczonych przez noc daktyli(razem z wodą) szklanka orzeszków ziemnych niesolonych

Klopsiki (Matzah Ball) i śmietankowy sos koperkowy

Witajcie! Dzisiaj przepis trochę tradycyjny, a trochę zmodyfikowany pod taki domowy, polski obiad. Oryginalny przepis na te klusko-klopsiki pochodzi z kuchni żydowskiej, jedzone są w zupie, rosole drobiowo-warzywnym. Matzah Ball to coś pomiędzy kluską, a klopsem drobiowym, wykonane są ze sproszkowanej, zmielonej macy, jajek, tłuszczu, przypraw i wody. Są bardzo proste, szybkie i moim zdaniem spokojnie mogą służyć jako klopsiki, a nie kluski. Są dość zbite, ale mięciutkie, po ugotowaniu częściowo zachowują swoją ziarnistą konsystencję, zachowują się praktycznie tak samo jak mięsne klopsy. W krajach(lub miastach) gdzie kuchnia żydowska jest bardziej popularna można znaleźć już zmieloną macę(Matzah meal), ale jeśli takiej nie możecie kupić, zwykłą macę należy zmielić w blenderze. Tak naprawdę to daje nam możliwość większej kontroli konsystencji, lepiej zostawić trochę większe kawałki, tylko pokruszone, a resztę zmielić do konsystencji bułki tartej. Moja wersja to klopsiki z ryżem, su

Ser wielozadaniowy

Witajcie! Dzisiaj przepis na ser, który w zasadzie ciężko nazwać... Jest przepyszny, paprykowy, ciągnący się. Na zimno smakuje trochę jak serek topiony, jest gładki, lekko tłusty i ma charakterystyczną, kremową konsystencję serka topionego. Na ciepło z powodzeniem zmienia się w fondue, łatwo się rozpuszcza, nabiera płynnej konsystencji, ciągnie się jak mocno rozpuszczony ser i jest bardzo bogaty w smaku. Rewelacyjnie też smakuje zapieczony na pizzy albo na grzance czy zapiekance z piekarnika czy mikrofalówki. Może też być użyty jako sos do makaronu albo zapiekanek.  Dlatego właśnie ciężko go nazwać inaczej, niż serem wielozadaniowym :)   Składniki: 2 średnie(raczej mniejsze) bataty, ugotowane na parze 400-500 ml wody (zależy od Waszego blendera i jego mocy, jeśli wlewacie więcej wody, użyjcie potem więcej agaru i mąki z tapioki) 4-5 łyżeczek agaru (jeśli użyliście więcej wody to i więcej agaru) 4-5 łyżeczek mąki z tapioki Pól grillowanej papryki 1/3 kubka płatków

Ciasto w koktajlu: Makowiec

Witajcie! Dzisiaj troszkę inaczej, bardziej w klimacie nadchodzących świąt, takich typowo Polskich, ciepłych świąt, bo przecież na święta zawsze je się makowca. Oprócz oczywistych walorów smakowych mak jest też bardzo zdrowy. Zawiera witaminy A,D,E, C, wapń, żelazo, miedź, mangan, magnez, fosfor i cynk. Według różnych źródeł jest Polskim "Super Food" czyli żywnością, która zawiera sporo cennych dla nas składników.  Ale co zrobić kiedy mamy ochotę na makowiec, ale nie chce nam się go piec? Bo to sporo roboty, ciasto, oczekiwanie, pieczenie... A co jeśli powiem Wam, że Wasz makowiec będzie gotowy w ciągu maksymalnie trzech minut?  Smoothie stanowczo będzie smakował wielbicielom makowca(w każdej postaci), klusek z makiem i samego maku.  Składniki: 5-6 łyżek maku mielonego 2-3 namoczone daktyle 2 łyżki namoczonych rodzynek Skórka pomarańczowa i cytrynowa(świeża lub kandyzowana) Kilka migdałów(opcjonalnie) Kubek mleka sojowego Pół banana 4-5 łyżek

Smażony ser

Witajcie! Wielkimi krokami zbliżają się Andrzejki, później Sylwester, dlatego postanowiłam rozpocząć projekt "Deska Serów i Przekąsek". Nie chce zdradzać za dużo, ale aż do Sylwestra będą pojawiać się tutaj przepisy na sery(twarde, miękkie, przeróżne), a także inne przekąski, które z powodzeniem można podać każdemu(w tym i mięsożercom) na każdej imprezie, ale też takie, które można stosować na co dzień, na śniadanie, do pracy, szkoły, takie "do tańca i do różańca" :) Zaczynamy od smażonych kotlecików serowych. Myślicie, że uzyskanie chrupiącej "skórki" i miękkiego, ciągnącego się środka jest trudne? Nic bardziej mylnego :) To dziecinnie proste i poza czekaniem nie zajmuje zbyt dużo czasu. Kotleciki smakują zupełnie jak smażony, zwykły ser, są lekko kwaśne, serowe i przyprawione. Mogą być zrobione na ostro z chilli lub bardziej łagodnie, tak jak w mojej wersji z ziołami. Można uformować pałeczki i podawać je z sosem. Są smaczne na ciepło, ale również n

Czekoladki a la bounty

Witajcie! Odkąd pamiętam uwielbiałam czekoladę i wyroby z czekolady, zarówno jeść jak i robić. Czekoladki są jednym z najprzyjemniejszych sposobów na jedzenie czekolady, bo nigdy nie wiesz co kryje się w środku... Pamiętacie, kiedy, jako dzieci, dostaliście pudełko czekoladek i zawsze było zagadką na co się trafi?  Cóż, tym razem, wiem co jest w środku, ale wciąż jest to bardzo przyjemne, zwłaszcza, że takie własnoręcznie robione czekoladki to świetny prezent dla kogoś bliskiego! Wystarczy dodać ulubione nadzienie, papilotki i pudełko. Wykonanie czekoladek nie zajmuje zbyt wiele czasu i jest dziecinnie proste! Czekoladki wychodzą bardzo ładne, błyszczące, można je ozdobić wiórkami kokosowymi, ale dla mnie było to zbędne. Są trochę mniej słodkie niż oryginalny baton, ale jeśli lubicie bardziej słodkie, cukru można dodać. Składniki: Tabliczka gorzkiej czekolady 3-4 łyżeczki oleju kokosowego 8-10 łyżek wiórków kokosoych 2 łyżeczki mleka kokosowego w proszku Ewentualn

Carbonara

Witajcie :) Wyobraźcie sobie idealnie kremowy, śmietankowy sos z jajeczną nutą i wyraźnie wyczuwalnym smakiem czarnego, świeżo mielonego pieprzu połączony z chrupiącym "boczkiem"? Myślicie, że będą weganinem już nie można jeść takich rzeczy? Zdecydowanie można, jeśli tylko ma się ochotę. Ta wersja sosu carbonara smakuje mi nawet bardziej niż klasyczna, bo nie ma w niej surowych jajek, nie jest też tak ciężka jak oryginał, ale nie ustępuje mu jeśli chodzi o smak albo "kremowość" na makaronie. Jest lekka, ale naładowana smakiem, dobrym smakiem! A do tego wykonanie samego sosu nie zajmuje więcej niż 5 minut. Składniki: 0,5 szklanki orzechów nerkowca namoczonych przez przynajmniej 3 godziny 0,5 kostki tofu naturalnego woda 2-4 łyżki płatków drożdżowych boczek z tego przepisu(opcjonalnie) czosnek(granulowany lub świeży) cebula (granulowana, świeża lub suszona) sól kala namak pieprz czarny świeżo mielony Jeśli używamy świeżej cebuli to siekamy

Węgierska pasta do kanapek

Witajcie ponownie! :) Dzisiaj będzie przepis na węgierską, ostrą pastę do kanapek z pozostałości bakłażana z boczku. Nie lubię wyrzucać resztek czy jedzenie w ogóle, dlatego zawsze staram się zrobić coś z tego co zostało, przerobić jakoś, tak, żeby nie smakowało tak samo, ale żeby dało się to zjeść. Żeby nie było nudno, ale też żeby nic się nie marnowało.  Zapach pasty jest fenomenalny, smak głęboki, ostry, ale idealny w połączeniu z pieczywem. Na śniadanie, kolację lub lunch w pracy. Zmiksowana pasta nadaje się idealnie jako dip do nachosów lub frytek. Czasem chyba każdy nie ma ochoty gotować jakiś wymyślnych, pracochłonnych dań, czasem przydaje się coś prostego, szybkiego, ale smacznego i zdrowego :) Składniki: Bakłażan pokrojony w kostkę(cały bądź resztki z innego dania) Pomidory pokrojone w kostę(tak naprawdę ile chcecie, jeśli chcecie bardziej bakłażanową pastę dodajcie mniej pomidorów, jeśli bardziej pomidorową więcej, wszystko zależy od preferencji) Papryka ost

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u