Przejdź do głównej zawartości

Proste brownie z owocami i kremem orzechowym

Witajcie!
Po długiej nieobecności wracam do Was z rewelacyjnym i prostym przepisem na niebiańskie ciasto. Jest naprawdę proste i szybkie, nie wymaga dużego doświadczenia, a upieczone w okrągłej formie oraz przekrojone i przełożone kremem może stać się wspaniałym tortem. 
Jeśli chodzi o śmietanę sojową, której użyłam, nie jestem pewna czy jest ona jeszcze w sprzedaży, ja swoją kupiłam w Auchan, już jakiś czas temu, a szukając jej teraz zauważyłam, że jest dostępna tylko w jednym sklepie interentowym, ale zamiana tej śmietanki na inna, która nadaje się do ubijania nie będzie mieć wpływu na smak czy konsystencję kremu. Ważne tylko, żeby śmietana nadawała się do ubijania i miała zwartą konsystencję, mleczko kokosowe z puszki może się tutaj nie sprawdzić, gdyż zawiera za mało tłuszczu. Jeśli chodzi właśnie o mleczko kokosowe, również pojawia się w przepisie w celu lekkiego "rozluźnienia" kremu. Mleczkiem, które nigdy mnie nie zawiodło i zawsze ma część stałą i płynną jest to z Lidla, które z czystym sumieniem mogę Wam polecić. Ja swojego nie schładzałam, podobnie jak śmietanki sojowej, bo zwyczajnie zapomniałam, ale Wy możecie to zrobić, zwłaszcza, jeśli śmietanka do ubijania jest płynna. 
Jako miarki używam kubka o pojemności 250 ml.


Składniki na ciasto na prostokątną formę 21x32 cm:
2 kubki mąki pszennej
3/4 kubka kakao
3/4 kubka cukru (lub cały kubek jeśli lubicie bardzo słodkie ciasta)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Szczypta soli
1/2 kubka płynnego oleju (użyłam rzepakowego)
1 3/4 kubka mleka roślinnego (użyłam sojowego)
Dżem owocowy do posmarowania (użyłam malinowego)

Sypkie składniki przesiać do miski przez drobne sito, żeby nie było grudek, wymieszać, dolać mokre składniki i mieszać tak, żeby większe grudki zniknęły. Spokojnie można zrobić to łyżką. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piec 20-30 minut w rozgrzanym do 180 stopni Celcjusza piecu. Po 20 zrobić próbę tzw. suchego patyczka, czyli wbić w środek ciasta wykałaczkę- jeśli będzie sucha ciasto jest gotowe, jeśli zostanie na niej mokry ślad ciasto należy jeszcze dopiec. Gdy ciasto będzie już upieczone należy wyłączyć piekarnik i zostawić je tam jeszcze na kilka minut, po tym czasie można wyciągnąć i zostawić do ostygnięcia. Nie ma znaczenia czy będzie stygło w blaszce (wtedy potrwa to dłużej) czy wyciągnięte z blaszki, na przykład na kratce lub tacce. Kiedy ciasto jest jeszcze ciepłe pociąć je delikatnie z wierzchu nożem stołowym (takim, którego używa się do obiadu) raz przy razie, tak, żeby cała wierzchnia warstwa ciasta była naruszona. Posmarować dżemem owocowym. Moja warstwa dżemu przykrywała ciasto całkowicie, ale ilość tutaj jest tak naprawdę według uznania. 

Na krem orzechowy:
200 ml śmietanki do ubijania (ja użyłam sojowej Valsoja)
Pół puszki twardej części mleka kokosowego (polecam i używam mleka z Lidla)
Syrop klonowy (użyłam 3 łyżek, ale ilość jest dowolna)
4 duże łyżki masła orzechowego

Śmietankę ubić mikserem przez 2-3 minuty, dodać mleko kokosowe (ważne jest, żeby dodać tylko gęstą część), syrop klonowy, wymieszać mikserem, dodać masło orzechowe i ubijać do uzyskania jednolitej konsystencji. Nałożyć na wystudzone ciasto. 

Całość można posypać czekoladą, orzechami, owocami, tutaj tak naprawdę obowiązuje pełna dowolność. Na swój krem nałożyłam dżem i lekko wymieszałam go z kremem tworząc zawijasy, posypałam je orzeszkami ziemnymi, malinami i siekaną czekoladą. 


Smacznego!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u

Wegeńska wołowina/kaczka w azjatyckim stylu (jak u "chińczyka", czyli tofu dla początkujących)

Witajcie! Kto z Was zastanawiał się jaki jest fenomen azjatyckich barów i tego niezwykłego smaku tofu, w którym ani trochę nie czuć charakterystycznego posmaku soi? Ja zastanawiałam się całkiem długo, razem z P., który w końcu podrobił smak, tyle, że nie tofu, a... wołowiny lub kaczki, w zależności od przypraw. Kiedy jadłam to pierwszy raz to dosłownie, odebrało mi mowę. Danie jest fenomenalne, pełne smaku i co dla mnie ważne, w ogóle nie czuć w nim tofu! Dla początkujących to idealne, bo chyba każdemu na początku wegańskiej czy wegetariańskiej drogi nieco przeszkadzał posmak tofu. Jeśli należycie do tej grupy, nie martwcie się, przyzwyczaicie się i po pewnym czasie przestaniecie go wyczuwać albo nie będzie Wam już przeszkadzał. Koniecznie spróbujcie!  Jeśli jesteście fanami mięsnych smaków, ale nie lubicie za bardzo kombinować na przykład z glutenem, lubicie proste, szybkie przepisy to to coś dla Was.  Składniki: Kostka tofu (180 lub 200 gram, ja użyłam tofu bio Polsoi)

Wegasa, czyli wegańska, wegetariańska kiełbasa paprykowa "wędzona" oraz biała

Witajcie! Zbliżają się święta Wielkanocne, a co za tym idzie część wegan i wegetarian będzie chciała poświęcić koszyczki. Tylko co do nich włożyć jeśli zazwyczaj to kiełbasa, jajka? Przepis na jajka idealne do koszyczka znajdziecie tutaj, babeczki pojawią się wkrótce, ale co zrobić z kiełbasą? Czym ją zastąpić? To wcale nie takie trudne! Wystarczy dosłownie kilka składników, przyprawy, trochę czasu i będziecie mogli włożyć do swojego koszyka wegasę, nie przyciągając tym samym żadnych spojrzeń w stylu "w koszyku musi być kiełbasa, a nie jakieś wege wymysły!". Oczywiście wegasa nadaje się także do jedzenia, w przeciwieństwie do większości kiełbas, które można kupić w sklepach. Jest smaczna na zimno, na kanapkach lub maczana w musztardzie i jedzona w stylu "wiejskim". Smaczna będzie także w tofucznicy, biała będzie idealna w żurku, obydwie sprawdzą się na ciepło, gotowane, smażone, w zapiekankach. Nie rozpadają się, nie rozpuszczają, nie tracą kształtu. Po podsmażen