Przejdź do głównej zawartości

Wegański Baileys Ekspresowy, czyli prezent na ostatnią chwilę

Witajcie!
Po dość długiej przerwie wracam do Was na stałe. Nie chcę się rozwodzić nad tym dlatego tyle czasu niczego nie dodawałam, bo mam znacznie przyjemniejsze rzeczy do przekazania! Mianowicie, od dziś aż do Wigilii będę dodawała możliwie dużo przepisów na spóźnione świąteczne potrawy oraz prezenty na ostatnią chwilę. Wszystkie będą dziecinnie proste, szybkie i przede wszystkim pyszne! 
Pierwszym prezentem, który Wam proponuję jest wegański likier kawowy na bazie whisky, czyli Baileys. Mój jest mniej słodki niż oryginał, ale spokojnie można go dosłodzić jeśli wolicie słodsze alkohole. Najlepiej smakuje podawany z lodem i wegańską bitą śmietaną. Wystarczy wlać go do butelki, ozdobić, można dodać śmietanę w sprayu i już macie wyjątkowy, wegański prezent! A jego wykonanie zajmie Wam tylko kilka minut.


Składniki:
Mocna kawa zaparzona z poczwórnej porcji kawy i małej ilości wody lub 6-7 łyżek kawy rozpuszczalnej zaparzone w jak najmniejszej ilości wody
1 filiżanka nerkowców
2-3 filiżanki wody + woda do gotowania/namaczania nerkowców
2-3 filiżanek mleka roślinnego (użyłam ryżowo-kokosowego)
1 filiżanka whisky
1-2 filiżanek cukru (ja dodałam jedną filiżankę brązowego cukru)
1/2 filiżanki mleka roślinnego w proszku (użyłam sojowego)
1/3 łyżeczka zmielonej wanilii lub kilka kropli aromatu waniliowego

Nerkowce zalać wodą, zagotować i gotować około 5-10 minut aż zmiękną po czym wypłukać zimną wodą. Jeśli macie mocny blender ten krok można pominąć, nerkowce można również namoczyć na noc, ale ja zapomniałam. Wszystkie składniki wrzucić do blendera i zmiksować na gładko. Ewentualnie przecedzić przez sitko o drobnych oczkach, przelać do butelki. Można pić od razu z lodem lub schłodzić.

Smacznego!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u

Wegeńska wołowina/kaczka w azjatyckim stylu (jak u "chińczyka", czyli tofu dla początkujących)

Witajcie! Kto z Was zastanawiał się jaki jest fenomen azjatyckich barów i tego niezwykłego smaku tofu, w którym ani trochę nie czuć charakterystycznego posmaku soi? Ja zastanawiałam się całkiem długo, razem z P., który w końcu podrobił smak, tyle, że nie tofu, a... wołowiny lub kaczki, w zależności od przypraw. Kiedy jadłam to pierwszy raz to dosłownie, odebrało mi mowę. Danie jest fenomenalne, pełne smaku i co dla mnie ważne, w ogóle nie czuć w nim tofu! Dla początkujących to idealne, bo chyba każdemu na początku wegańskiej czy wegetariańskiej drogi nieco przeszkadzał posmak tofu. Jeśli należycie do tej grupy, nie martwcie się, przyzwyczaicie się i po pewnym czasie przestaniecie go wyczuwać albo nie będzie Wam już przeszkadzał. Koniecznie spróbujcie!  Jeśli jesteście fanami mięsnych smaków, ale nie lubicie za bardzo kombinować na przykład z glutenem, lubicie proste, szybkie przepisy to to coś dla Was.  Składniki: Kostka tofu (180 lub 200 gram, ja użyłam tofu bio Polsoi)

Kotlet schabowy (seitan)

Witajcie! Dzisiaj przedstawiam Wam zdecydowaną gwiazdę w tradycyjnej kuchni polskiej, mianowicie pysznego, soczystego schabowego w chrupiącej panierce! Seitan czy w ogóle gluten to wciąż produkt mało "oswojony". Niektórzy myślą, że robi się go długo, że jest skomplikowany, ale tak naprawdę wszystko to tylko mity. Owszem samo przygotowanie go trochę trwa, ale to głównie czekanie, samej roboty jest przy nim tyle co przy prostszym cieście. Wystarczy wymieszać, ugotować, ostudzić i można smażyć! Sam seitan jest w swojej strukturze i smaku dość podobny do mięsa, jeśli nieco bardziej "gąbczasty", ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu jest to w zasadzie niewyczuwalne i schabowe naprawdę smakują jak schabowe. Do tego można zrobić nawet ogromnego schaba na cały talerz! Składniki: Szklanka glutenu(jeśli nie mamy samego glutenu to mniej więcej 700 g mąki pszennej) 2 cebule 1 ząbek czosnku 2 łyżeczki tahiny 1 łyżka pasty miso(można pominąć) Bulion warzyw