Przejdź do głównej zawartości

Super proste ciasto z cukinią. Akcja WEGE TOGETHER: Cukinia

                    Witajcie!
Wspólnie z Agatą z bloga Wegesmaki i Konradem z bloga Blendman w ramach akcji WEGE TOGETHER postanowiliśmy przygotować dla Was trzy przepisy na dania z cukinii: zupę, drugie danie oraz deser. Mi przypadł deser, wydawałoby się, że to dość trudne zadanie, zwłaszcza, że nie chciałam robić ciasta czekoladowego... Jednak kiedyś, za czasów jeszcze niewegańskich, jadłam pizzę z cukinią i... cytryną. Bardzo mi to połączenie smakowało, postanowiłam je więc wykorzystać. Chciałam jednak, żeby ciasto miało jeszcze więcej smaku, dlatego dodałam maku. To, co wyszło to... najlepsze wegańskie ciasto jakie do tej pory jadłam! Do tego jedno z najładniejszych jakie udało się się stworzyć, coraz bardziej podoba mi się dekorowanie samymi naturalnymi produktami jak owoce i, w tym przypadku... warzywa! Tak, cukinia również jest dekoracją mojego ciasta. Może wydawać Wam się to dziwne- ciasto z cukinii, pewnie się spotkaliście, ale słodka cukinia jako dekoracja? Jest naprawdę smaczna, ma ciekawą teksturę, ponieważ nadal jest chrupiąca. Dekoracja oczywiście nie jest obowiązkowa, ale ja chciałam żeby ciasto było naprawdę wyjątkowe i mocno cukiniowe. Jest zdecydowanie przepyszne, wilgotne, nie za słodkie, a do tego wszystkiego jest jeszcze proste i samo przygotowanie ciasta, poza pieczeniem, zajmie Wam naprawdę mało czasu :)


 Składniki(miarką jest szklanka o pojemności 300ml):
1 średnia cukinia starta na tarce o dużych oczkach 
3/4 szklanki mąki tortowej
3/4 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1/2 szklanki cukru brązowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 łyżki siemienia lnianego 
6 łyżek gorącej wody
300 ml mleka roślinnego
7-8 łyżek maku
Sok i skórka z 2 cytryn
50-70 ml oleju (jeśli używacie mleka z niską zawartością tłuszczu dodajcie więcej oleju)

Siemię lniane mieszamy z wodą, odstawiamy na 3-5 minut. Mak, olej, mleko, glutek z siemienia, sok i skórkę z cytryny miksujemy przez około pół minuty. W misce mieszamy pozostałe składniki poza cukinią i dodajemy zawartość blendera. Mieszamy i dodajemy cukinię. Wylewamy do keksówki i pieczemy 45-55 minut w 170 stopniach Celsjusza. 

Do ozdoby:
Paski zrobione z cukinii obieraczką
1/2 szklanki cukru brązowego
1 szklanka wody
Sok i skórka z jednej cytryny
Plaster cytryny
Miechunka
Maliny
Kiwi
Lub inne, dowolne owoce

Wodę zagotowujemy z cukrem na patelni lub garnku z dnem o dużej powierzchni, dodajemy skórkę i sok z cytryny. Gotujemy około 10 minut, dodajemy paski cukinii, zmniejszamy gaz lub moc płyty na średni lub mały i gotujemy jeszcze około 10 minut. 
Wyjmujemy i przyklejamy do ciasta nadmiar zawijając pod spód. Ciasto można udekorować dowolnymi owocami.

Aby obiad był kompletny koniecznie zobaczcie także:

Smacznego!

Komentarze

  1. W takich przepisach naprawdę przydałaby się waga obranej i pozbawionej pestek cukinii oraz czy była odciśnięta z soku.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u

Wegeńska wołowina/kaczka w azjatyckim stylu (jak u "chińczyka", czyli tofu dla początkujących)

Witajcie! Kto z Was zastanawiał się jaki jest fenomen azjatyckich barów i tego niezwykłego smaku tofu, w którym ani trochę nie czuć charakterystycznego posmaku soi? Ja zastanawiałam się całkiem długo, razem z P., który w końcu podrobił smak, tyle, że nie tofu, a... wołowiny lub kaczki, w zależności od przypraw. Kiedy jadłam to pierwszy raz to dosłownie, odebrało mi mowę. Danie jest fenomenalne, pełne smaku i co dla mnie ważne, w ogóle nie czuć w nim tofu! Dla początkujących to idealne, bo chyba każdemu na początku wegańskiej czy wegetariańskiej drogi nieco przeszkadzał posmak tofu. Jeśli należycie do tej grupy, nie martwcie się, przyzwyczaicie się i po pewnym czasie przestaniecie go wyczuwać albo nie będzie Wam już przeszkadzał. Koniecznie spróbujcie!  Jeśli jesteście fanami mięsnych smaków, ale nie lubicie za bardzo kombinować na przykład z glutenem, lubicie proste, szybkie przepisy to to coś dla Was.  Składniki: Kostka tofu (180 lub 200 gram, ja użyłam tofu bio Polsoi)

Kotlet schabowy (seitan)

Witajcie! Dzisiaj przedstawiam Wam zdecydowaną gwiazdę w tradycyjnej kuchni polskiej, mianowicie pysznego, soczystego schabowego w chrupiącej panierce! Seitan czy w ogóle gluten to wciąż produkt mało "oswojony". Niektórzy myślą, że robi się go długo, że jest skomplikowany, ale tak naprawdę wszystko to tylko mity. Owszem samo przygotowanie go trochę trwa, ale to głównie czekanie, samej roboty jest przy nim tyle co przy prostszym cieście. Wystarczy wymieszać, ugotować, ostudzić i można smażyć! Sam seitan jest w swojej strukturze i smaku dość podobny do mięsa, jeśli nieco bardziej "gąbczasty", ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu jest to w zasadzie niewyczuwalne i schabowe naprawdę smakują jak schabowe. Do tego można zrobić nawet ogromnego schaba na cały talerz! Składniki: Szklanka glutenu(jeśli nie mamy samego glutenu to mniej więcej 700 g mąki pszennej) 2 cebule 1 ząbek czosnku 2 łyżeczki tahiny 1 łyżka pasty miso(można pominąć) Bulion warzyw