Przejdź do głównej zawartości

Bezglutenowy mazurek wielkanocny bez pieczenia o smaku Snickersa, Twixa i Bounty

Witajcie!
Wyobraźcie sobie ciasto bez pieczenia, bezglutenowe, bez cukru, wegańskie, a więc bez jajek, mleka, masła, bez soi... Brzmi jakby, podążając za zdjęciem krążącym po Internecie, ciasto było z kostek lodu. A nie jest! Jest za to o smaku... Snickersa, Twixa i Bounty! Trzy smaki w jednym cieście? Pewnie zabierze mi to dużo czas... Otóż nie! Przygotowanie mojego ciasta zajmie Wam pół godziny. Dodatkowo to opcja bez pieczenia, a więc nawet najbardziej pechowym kucharzom się uda! Możecie oczywiście zrobić mazurek w jednym smaku, zwiększając ilość nadzienia w przepisie trzykrotnie. Ale wyobraźcie sobie to zaskoczenie, kiedy zapytacie wszystkożernego gościa czy chce kawałek mazurka o smaku Twixa, a może Snickersa, a może Bounty? Uwielbiam takie szybkie, ale bardzo efektowne przepisy. Jeśli jesteście weganami lub macie alergię na jajka, nabiał gluten, naprawdę nie musicie z niczego rezygnować, zwłaszcza w święta. Dodatkowym atutem jest, że choć ciasto jest bardzo słodkie, to nie ma w nim ani grama cukru. 


Składniki:
Na ciasto(tortownica o średnicy 24 centymetrów):
Szklanka płatków jaglanych(lub 1,5 szklanki, jeśli wolicie grubsze ciasto)
1 łyżka melasy lub innego słodzidła (użyłam melasy karobowej)
Szczypta soli 
1 łyżka nasion chia i 1,5 łyżki mielonego siemienia lnianego zalane 2/5 szklanki wody(trochę mniej niż połowa)
Ewentualnie 3-4 łyżki mąki orzechowej lub kokosowej(albo zmielonych orzechów, poprawi to smak ciasta)

20 świeżych lub suszonych, namoczonych daktyli zblendowanych na gładką masę z 4 łyżkami płynnego oleju kokosowego i ewentualnie wodą z moczenia lub w przypadku świeżych daktyli z odrobinką normalnej, przegotowanej wody (tak, żeby nie spalić blendera i żeby masa miała konsystencję gęstego karmelu, pasty; u mnie było to 5 łyżek wody- używałam świeżych daktyli, ale wiadomo, że daktyl daktylowi nierówny)
Tabliczka gorzkiej czekolady i 2 łyżki oleju kokosowego

Na nadzienie o smaku Snickersa:
Garść orzeszków ziemnych
Pół szklanki mąki z orzechów ziemnych lub zmielonych orzechów (mogą być ziemne lub migdały)
1/2 masy daktylowej
1/3-1/2 łyżeczki soli

Na nadzienie o smaku Twixa:
1/3 szklanki płatków jaglanych
1 łyżeczka siemienia lnianego i jedna łyżeczka nasion chia zalane 1/3 szklanką wody
1/3-1/2 łyżeczka soli
1/2 masy daktylowej

Na nadzienie o smaku Bounty:
1/3-1/2 szklanki wiórków kokosowych
1/3-1/2 szklanki płatków jaglanych
Słodzik (użyłam szczypty stewii)
2 łyżeczki oleju kokosowego
1/3-1/2 szklanki wody

Składniki na ciasto wymieszać, jeśli będzie za suche dodać trochę wody, jeśli zbyt wilgotne dodać trochę płatków. Gotową masą wyłożyć blaszkę- można na spód dać krążek z papieru do pieczenia, jednak ciasto po oddzieleniu nożem bardzo łatwo odchodzi od formy, więc nie jest to koniecznie, jednak trochę ułatwia sprawę. Ciasto należy dość mocno ugnieść w tortownicy pamiętając żeby zrobić też delikatne brzegi Wstawić do lodówki na czas robienia nadzienia. 
Rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej z 2 łyżkami oleju kokosowego.
Ciasto najlepiej "podzielić" na trzy części rysując sobie delikatnie linie końcówką noża lub na przykład wykałaczką. 



Nadzienie o smaku Snickersa
Orzeszki wymieszać z połową masy daktylowej. Drugą połowę masy wymieszać z mąką lub zmielonymi orzechami i solą. Wyłożyć na ciasto, najpierw orzeszki w całości, później słoną masę orzechową.

Nadzienie o smaku Twixa:
Wszystko poza masą daktylową wymieszać razem. Wyłożyć na ciasto, robiąc podwójną jego warstwę. Na to nałożyć masę daktylową. 



Nadzienie o smaku Bounty:
Wszystkie składniki wymieszać, poczekać 2-3 minuty i wyłożyć na ciasto. 

Na wierzch wylać czekoladę i rozsmarować. Jeśli chodzi o dekorację, króliczka zrobiłam z masy orzechowej, której troszkę mi zostało. "Bazie" to kawałki pokrojonych migdałów wymieszane z resztką czekolady z dodatkiem kakao oraz z połówek orzeszków ziemnych.

Całość należy wstawić do lodówki na 1-2 godziny lub na całą noc. 

Smacznego!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u

Wegeńska wołowina/kaczka w azjatyckim stylu (jak u "chińczyka", czyli tofu dla początkujących)

Witajcie! Kto z Was zastanawiał się jaki jest fenomen azjatyckich barów i tego niezwykłego smaku tofu, w którym ani trochę nie czuć charakterystycznego posmaku soi? Ja zastanawiałam się całkiem długo, razem z P., który w końcu podrobił smak, tyle, że nie tofu, a... wołowiny lub kaczki, w zależności od przypraw. Kiedy jadłam to pierwszy raz to dosłownie, odebrało mi mowę. Danie jest fenomenalne, pełne smaku i co dla mnie ważne, w ogóle nie czuć w nim tofu! Dla początkujących to idealne, bo chyba każdemu na początku wegańskiej czy wegetariańskiej drogi nieco przeszkadzał posmak tofu. Jeśli należycie do tej grupy, nie martwcie się, przyzwyczaicie się i po pewnym czasie przestaniecie go wyczuwać albo nie będzie Wam już przeszkadzał. Koniecznie spróbujcie!  Jeśli jesteście fanami mięsnych smaków, ale nie lubicie za bardzo kombinować na przykład z glutenem, lubicie proste, szybkie przepisy to to coś dla Was.  Składniki: Kostka tofu (180 lub 200 gram, ja użyłam tofu bio Polsoi)

Kotlet schabowy (seitan)

Witajcie! Dzisiaj przedstawiam Wam zdecydowaną gwiazdę w tradycyjnej kuchni polskiej, mianowicie pysznego, soczystego schabowego w chrupiącej panierce! Seitan czy w ogóle gluten to wciąż produkt mało "oswojony". Niektórzy myślą, że robi się go długo, że jest skomplikowany, ale tak naprawdę wszystko to tylko mity. Owszem samo przygotowanie go trochę trwa, ale to głównie czekanie, samej roboty jest przy nim tyle co przy prostszym cieście. Wystarczy wymieszać, ugotować, ostudzić i można smażyć! Sam seitan jest w swojej strukturze i smaku dość podobny do mięsa, jeśli nieco bardziej "gąbczasty", ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu jest to w zasadzie niewyczuwalne i schabowe naprawdę smakują jak schabowe. Do tego można zrobić nawet ogromnego schaba na cały talerz! Składniki: Szklanka glutenu(jeśli nie mamy samego glutenu to mniej więcej 700 g mąki pszennej) 2 cebule 1 ząbek czosnku 2 łyżeczki tahiny 1 łyżka pasty miso(można pominąć) Bulion warzyw