Witajcie!
Na pewno doświadczyliście kiedyś sytuacji gdy mieliście ochotę na coś słodkiego, oczywiście mieliście dostęp do owoców, ale to jednak nie było to... Każdy ma czasem ochotę nieco pogrzeszyć zjadając coś innego niż same owoce. Ja uwielbiałam kiedyś owoce z bitą śmietaną albo bitą śmietanę z czekoladą... Pamiętam, że jako dziecko chodziłam z Dziadkiem do kawiarni i taki właśnie deser jadłam, bitą śmietanę z czekoladą. Później wolałam wersję z owocami, bo wprost uwielbiam połączenie kremowej, słodkiej śmietanki z kwaśnymi owocami. Ale co zrobić gdy wegańska bita śmietana nie jest już wcale tak łatwo dostępna? Można zrobić ją oczywiście z mleczka kokosowego i jeśli mamy jakieś w lodówce to świetne rozwiązanie, ale nie każdy je ma, prawda? I co wtedy? Na ratunek przychodzi sojowa śmietanka! Nie jest do końca jak bita śmietana, jest nieco mniej puszysta, ale do owoców sprawdza się rewelacyjnie! Może stanowić także świetną bazę pod kremy do tortów(przepisy będą wkrótce), można dodać ją do gorącej czekolady lub kawy. Można także zrobić z nią deser, który dziś Wam proponuję. Nie musi on być truskawkowy, nada się każdy inny owoc, ja akurat truskawki i czerwone porzeczki miałam pod ręką, więc ich użyłam, ale nadadzą się także jagody, borówki, maliny, żurawina, jeżyny, wiśnie, ananas, melon, arbuz, banany, jabłka, kiwi, w zasadzie każdy, który lubicie. Wykonanie deseru zajmuje nie więcej niż 5 minut, a dodatkowo składniki pewnie macie w lodówce!
Składniki:
Mleko sojowe(może być smakowe)
Olej(słonecznikowy, rzepakowy, z pestek winogron, nada się każdy o neutralnym smaku i płynnej konsystencji)
Ocet jabłkowy
Słodzik (użyłam stweii, ale może być każdy inny)
Owoce(u mnie truskawki i czerwona porzeczka)
Czekolada lub kakao
Ewentualnie posiekane orzechy (ja użyłam migdałów)
Najpierw musimy odmierzyć porcję mleka, najlepiej jest robić to naczyniem, w którym będziemy podawać deser. Mleka powinno być troszkę więcej niż połowa, mniej więcej 3/5. Ja używałam kieliszka o pojemności 300 ml, czyli mleka mniej więcej 180 ml. Na każde 100 ml mleka wlewamy jedną łyżeczkę octu, czyli ja użyłam niecałych dwóch. Wszystko razem miksujemy około 30 sekund i dajemy chwilkę się ściąć. W tym czasie myjemy truskawki, pozbawiamy szypułek i kroimy na plasterki. Takie plasterki najczęściej same mają kształt serca, więc świetnie posłużą do ozdoby. Jeśli używamy innych owoców także należy je pokroić lub tylko umyć. Jeśli używamy owoców mrożonych należy je rozmrozić nie wylewając soku. Do śmietany wlewamy olej w proporcji 2:5, czyli trochę mniej niż połowę objętości mleka, w moim przypadku było to mniej więcej 80 ml. Miksujemy blenderem lub mikserem aż do uzyskania pożądanej konsystencji, dodajemy słodzik i mieszamy lub miksujemy jeszcze przez chwilę. Zazwyczaj zajmuje to około 2-5 minut, w zależności od miksera czy blendera. 1/3 śmietanki przekładamy do kieliszka i "przyklejamy" owoce do jego wewnętrznych krawędzi, aby po ich zalaniu uzyskać wzór widoczny z zewnątrz. Na śmietanę wykładamy następną warstwę naszych owoców, w moim przypadku była to czerwona porzeczka, mrożona, a więc razem z sokiem. Aby ładniej wyglądało rozprowadzamy sok po bocznych krawędziach. Na to kolejna, 1/3 porcja śmietany i znowu owoce, tym razem truskawki, ja zrobiłam sobie podwójną warstwę i dodatkowo posypałam wszystko posiekanymi migdałami. Na to ostatni porcja śmietany. Całość można udekorować startą na tarce czekoladą(najlepiej gorzką) lub posypać kakem(wysypać kakao na malutkie sitko i delikatnie potrząsając posypać wierzch deseru.
Smacznego!
Co się stało? Dlaczego nie wyszło?
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że to śmietanka, a nie bita śmietana? :)Jeśli wyszła zbyt rzadka proponuję dodać więcej oleju lub wstawić na kilka godzin do lodówki, ale to i tak nie będzie konsystencja ubitej bitej śmietany tylko raczej dość gęstego jogurtu.
OdpowiedzUsuń