Przejdź do głównej zawartości

Węgierska pasta do kanapek

Witajcie ponownie! :)
Dzisiaj będzie przepis na węgierską, ostrą pastę do kanapek z pozostałości bakłażana z boczku. Nie lubię wyrzucać resztek czy jedzenie w ogóle, dlatego zawsze staram się zrobić coś z tego co zostało, przerobić jakoś, tak, żeby nie smakowało tak samo, ale żeby dało się to zjeść. Żeby nie było nudno, ale też żeby nic się nie marnowało. 
Zapach pasty jest fenomenalny, smak głęboki, ostry, ale idealny w połączeniu z pieczywem. Na śniadanie, kolację lub lunch w pracy. Zmiksowana pasta nadaje się idealnie jako dip do nachosów lub frytek. Czasem chyba każdy nie ma ochoty gotować jakiś wymyślnych, pracochłonnych dań, czasem przydaje się coś prostego, szybkiego, ale smacznego i zdrowego :)

Składniki:
Bakłażan pokrojony w kostkę(cały bądź resztki z innego dania)
Pomidory pokrojone w kostę(tak naprawdę ile chcecie, jeśli chcecie bardziej bakłażanową pastę dodajcie mniej pomidorów, jeśli bardziej pomidorową więcej, wszystko zależy od preferencji)
Papryka ostra(lub słodka jeśli wolicie, można też wymieszać)
Pomidory suszone w płatkach 

Na patelnię(lub dno garnka, żeby za dużo nie zmywać:) ) wlać trochę tłuszczu i wysypać paprykę(lub papryki),ciągle mieszając poczekać, aż papryka nabierze ciemnobrązowego koloru, żeby wydobyć z niej pełnię smaku. Dodać pozostałe składniki i wymieszać, żeby papryka się nie przypaliła, dodać trochę wody i gotować na wolnym ogniu około 20 minut, uważając, żeby bakłażan się nie przypalił, jeśli będzie się tak działo dodać trochę wody.
Pastę można zmiksować, jednak nie jest to konieczne. Doskonała jest także do makaronu, posypana po wierzchu płatkami drożdżowymi.

Smacznego!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u

Wegeńska wołowina/kaczka w azjatyckim stylu (jak u "chińczyka", czyli tofu dla początkujących)

Witajcie! Kto z Was zastanawiał się jaki jest fenomen azjatyckich barów i tego niezwykłego smaku tofu, w którym ani trochę nie czuć charakterystycznego posmaku soi? Ja zastanawiałam się całkiem długo, razem z P., który w końcu podrobił smak, tyle, że nie tofu, a... wołowiny lub kaczki, w zależności od przypraw. Kiedy jadłam to pierwszy raz to dosłownie, odebrało mi mowę. Danie jest fenomenalne, pełne smaku i co dla mnie ważne, w ogóle nie czuć w nim tofu! Dla początkujących to idealne, bo chyba każdemu na początku wegańskiej czy wegetariańskiej drogi nieco przeszkadzał posmak tofu. Jeśli należycie do tej grupy, nie martwcie się, przyzwyczaicie się i po pewnym czasie przestaniecie go wyczuwać albo nie będzie Wam już przeszkadzał. Koniecznie spróbujcie!  Jeśli jesteście fanami mięsnych smaków, ale nie lubicie za bardzo kombinować na przykład z glutenem, lubicie proste, szybkie przepisy to to coś dla Was.  Składniki: Kostka tofu (180 lub 200 gram, ja użyłam tofu bio Polsoi)

Kotlet schabowy (seitan)

Witajcie! Dzisiaj przedstawiam Wam zdecydowaną gwiazdę w tradycyjnej kuchni polskiej, mianowicie pysznego, soczystego schabowego w chrupiącej panierce! Seitan czy w ogóle gluten to wciąż produkt mało "oswojony". Niektórzy myślą, że robi się go długo, że jest skomplikowany, ale tak naprawdę wszystko to tylko mity. Owszem samo przygotowanie go trochę trwa, ale to głównie czekanie, samej roboty jest przy nim tyle co przy prostszym cieście. Wystarczy wymieszać, ugotować, ostudzić i można smażyć! Sam seitan jest w swojej strukturze i smaku dość podobny do mięsa, jeśli nieco bardziej "gąbczasty", ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu jest to w zasadzie niewyczuwalne i schabowe naprawdę smakują jak schabowe. Do tego można zrobić nawet ogromnego schaba na cały talerz! Składniki: Szklanka glutenu(jeśli nie mamy samego glutenu to mniej więcej 700 g mąki pszennej) 2 cebule 1 ząbek czosnku 2 łyżeczki tahiny 1 łyżka pasty miso(można pominąć) Bulion warzyw