Przejdź do głównej zawartości

Mleko kokosowe/ Homemade coconut milk

Witajcie!
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam przepis na moje ulubione mleko kokosowe, gdzie wiórki nie wymagają całonocnego namaczania, wystarczy tylko około pół godziny. Czy to dużo? Zazwyczaj to tyle, ile zajmuje pójście do sklepu i kupienie takiego mleka. A czym jeszcze się różni? Zawiera tylko kokos i wodę, nie wymaga niczego więcej, żadnych słodzików, dodatków. Tylko kokos i woda. No i jest jakieś dziesięć razy tańsze, bo litr kosztuje około 3-5 złotych, zależy za ile nabędziecie wiórki. Przepis jest bardzo prosty, a do niego proponuję Wam także sposób podania- z lawendą. Kokos i lawenda to trochę nieoczywiste połączenie, ale zapewniam Was, pyszne! Wystarczy wsypać do szklanki gorącego mleka pół łyżeczki suszonej lawendy. To napój idealny na noc, nie tylko dla dorosłych, ale i dla dzieci!
(English version below)


Składniki:
Wiórki kokosowe
Woda

Wiórki kokosowe zalewamy wrzątkiem w proporcji 1:2 lub 1:3(na przykład szklanka wiórków i dwie lub trzy szklanki wody, to zależy czy chcecie gęste, kremowe mleko czy bardziej wodniste) i czekamy około 20 minut. Po tym czasie podgrzewamy mleko przez około 2-3 minuty tak, żeby znowu było ciepłe, ale nie gorące. Miksujemy całość lub w partiach po około 2 minuty. Później przecedzić przez gazę i mleko jest gotowe. Aby zrobić odtłuszczoną wersję(tak, osoby na diecie też mogą pić takie mleko) wystarczy włożyć mleko na noc do lodówki i zebrać warstwę tłuszczu z góry. Mleko można przechowywać w butelce lub słoiku w lodówce do czterech dni.

Hi! 
Today I want to share with you my recipes for cocnut milk. It's my favourite milk, because it's sweet and creamy and it don't need any sweetener. It's really easy to do at home and if you do it by yourself you're sure there is only cocnut and water and it's all you need. It's not only healthier than the stor one, it's also cheaper! Have you ever tried it with lavender? It's really good, aspecially before sleep and it could be drinking by kids too. To make lavennder milk you should warm up your milk and add about tsp dried lavender and stir. 
Coconut milk is perfest for shoothie, otmeals and currys or stuff like that. 

Ingridients:
Coconut shareds
Water


Boil your water and pour it into the pot with coconut shareds(two or three cups of water for one cup of cocnut), wait about 20 minutes. After that, warm up your "milk" for 1-2 minutes, it should be warm but not burning hot. Blend it on high speed for 2 minutes and using chesechloth or nut bag strain it into the bowl, bottle or mason jar. Give it a good squeeze to press the remaining liquid throught. If you're on the diet and you want to make lighter version of cocnut milk, just  store it in the refrigerator ovenight and after it became solid remove the fat from top.

Smacznego!

Bon Apetit!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u

Wegeńska wołowina/kaczka w azjatyckim stylu (jak u "chińczyka", czyli tofu dla początkujących)

Witajcie! Kto z Was zastanawiał się jaki jest fenomen azjatyckich barów i tego niezwykłego smaku tofu, w którym ani trochę nie czuć charakterystycznego posmaku soi? Ja zastanawiałam się całkiem długo, razem z P., który w końcu podrobił smak, tyle, że nie tofu, a... wołowiny lub kaczki, w zależności od przypraw. Kiedy jadłam to pierwszy raz to dosłownie, odebrało mi mowę. Danie jest fenomenalne, pełne smaku i co dla mnie ważne, w ogóle nie czuć w nim tofu! Dla początkujących to idealne, bo chyba każdemu na początku wegańskiej czy wegetariańskiej drogi nieco przeszkadzał posmak tofu. Jeśli należycie do tej grupy, nie martwcie się, przyzwyczaicie się i po pewnym czasie przestaniecie go wyczuwać albo nie będzie Wam już przeszkadzał. Koniecznie spróbujcie!  Jeśli jesteście fanami mięsnych smaków, ale nie lubicie za bardzo kombinować na przykład z glutenem, lubicie proste, szybkie przepisy to to coś dla Was.  Składniki: Kostka tofu (180 lub 200 gram, ja użyłam tofu bio Polsoi)

Kotlet schabowy (seitan)

Witajcie! Dzisiaj przedstawiam Wam zdecydowaną gwiazdę w tradycyjnej kuchni polskiej, mianowicie pysznego, soczystego schabowego w chrupiącej panierce! Seitan czy w ogóle gluten to wciąż produkt mało "oswojony". Niektórzy myślą, że robi się go długo, że jest skomplikowany, ale tak naprawdę wszystko to tylko mity. Owszem samo przygotowanie go trochę trwa, ale to głównie czekanie, samej roboty jest przy nim tyle co przy prostszym cieście. Wystarczy wymieszać, ugotować, ostudzić i można smażyć! Sam seitan jest w swojej strukturze i smaku dość podobny do mięsa, jeśli nieco bardziej "gąbczasty", ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu jest to w zasadzie niewyczuwalne i schabowe naprawdę smakują jak schabowe. Do tego można zrobić nawet ogromnego schaba na cały talerz! Składniki: Szklanka glutenu(jeśli nie mamy samego glutenu to mniej więcej 700 g mąki pszennej) 2 cebule 1 ząbek czosnku 2 łyżeczki tahiny 1 łyżka pasty miso(można pominąć) Bulion warzyw