Przejdź do głównej zawartości

Wegańskie jajka sadzone

Witajcie!
Jajka sadzone... wydawałoby się, że to przepis nie do zweganizowania, a jednak! Smakują naprawdę podobnie, nie tak samo, nie oszukujmy się, w stu procentach nie odtworzymy smaku jajka, ale, co ciekawe, wegańskie dla mnie jest lepsze, bo nigdy nie lubiłam białka z normalnego jajka. To "jajko", dla mnie, zwyczajnie smakuje lepiej niż normalne, jest doprawione i nawet jeśli komuś smakiem nie będzie przypominało jajka to i tak powinno smakować. Dla mnie mimo wszystko jajko przypomina, za sprawą soli kala namak oraz tego, że podsmażone tofu też ma jajeczny posmak. 
Ta potrawa jest kolejną, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że z roślin można zrobić dosłownie wszystko i wydobyć w zasadzie każdy smak i z każdej potrawy to, co najlepsze, pomijając na przykład nieprzyjemny posmak. Weganizm jest naprawdę wspaniałą przygodą!
Do zrobienia żółtka użyłam tofu birmńskiego według przepisu Weganona, który znajdziecie tutaj, ale równie dobrze można zabarwić część normalnej masy kurkumą i też wyjdzie super, ja chciałam po prostu trochę poeksperymentować, a tofu jest naprawdę pyszne, jednak do tego przepisu zużyłam go naprawdę mało, głównie dlatego, że mniej więcej 3/4 było mi potrzebne do innego przepisu, wiec zrobiłam pożytek z resztek :)


Składniki:
180 g tofu
6-7 łyżek mleka roślinnego
1-2 łyżki mąki z ciecierzycy
szczypta czosnku granulowanego(lub do smaku)
szczypta białego pieprzu
2 łyżki oliwy z oliwek lub dowolnego oleju
2 łyżeczki płatków drożdżowych
3/4 łyżeczki soli kala namak

Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę. Część masy można odłożyć, dodać do niej kurkumę lub użyć wykrojonych z birmańsnkiego tofu "żółtek". Jajka najlepiej smażyć w ringu lub innym dowolnych kształcie, ale generalnie jakąś formę trzeba mieć, bo inaczej rozleje się na całą patelnię. Można też wziąć mniejszą patelnie, ułożyć na niej kilka żółtek i polać dookoła masą z tofu, ale tutaj mogą wystąpić trudności przy przewracaniu, dlatego najlepiej użyć foremki. 
Foremkę kładziemy na rozgrzanej patelni posmarowanej wybranych tłuszczem, na środku umieszczamy żółtko i zalewamy wszystko masą z tofu. Smażymy około 3-4 minut na średnim ogniu, delikatnie ściągamy foremkę, przewracamy i smażymy jeszcze około 2 minut. Jajka są dobre zarówno na ciepło jak i na zimno. Idealnie nadają się do kanapki, ale także do krojenia i jedzenia jak oryginał.

Inspiracją do przepisu był filmik https://www.youtube.com/watch?v=8_8UiFSZgjE 

Smacznego!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wegański boczek

Witajcie! To mój pierwszy post na pierwszym blogu, więc wybaczcie jeśli jeszcze nie wszystko jest idealnie :) Zapraszam :) Zanim jednak przewiniecie dalej, zgaduj zgadula, z czego jest boczek? :) Przepis jest dość kontrowersyjny, zwłaszcza dla mięsożerców, bo jak my, weganie, śmiemy podrabiać mięso skoro decydujemy się go nie jeść?! Ano śmiemy, a nawet chcemy. Ja bekon zrobiłam ponieważ w Polsce ogólnie takie rzeczy są wciąż dość ciężko dostępne, a chciałam żeby moja kiedyś twarda i mięsożerna połówka spróbowała. Oczywiście nie zgadł co to jest :) Składniki: Bakłażan Olej Sól Przyprawy (ja użyłam mieszanki Kamisa z serii Grill Mates Kurczak Smoky Texan i papryki wędzonej, ale zamiast tej mieszanki można dodać ulubiony zestaw plus papryka wędzona i sól wędzona albo jeśli ktoś posiada to aromat dymu wędzarniczego) Bakłażana trzeba pokroić w cienkie plasterki, najlepiej zrobić to obieraczką odkrawając jeden plaster samej skórki(jest zbyt gorzka, żeby jej u

Wegeńska wołowina/kaczka w azjatyckim stylu (jak u "chińczyka", czyli tofu dla początkujących)

Witajcie! Kto z Was zastanawiał się jaki jest fenomen azjatyckich barów i tego niezwykłego smaku tofu, w którym ani trochę nie czuć charakterystycznego posmaku soi? Ja zastanawiałam się całkiem długo, razem z P., który w końcu podrobił smak, tyle, że nie tofu, a... wołowiny lub kaczki, w zależności od przypraw. Kiedy jadłam to pierwszy raz to dosłownie, odebrało mi mowę. Danie jest fenomenalne, pełne smaku i co dla mnie ważne, w ogóle nie czuć w nim tofu! Dla początkujących to idealne, bo chyba każdemu na początku wegańskiej czy wegetariańskiej drogi nieco przeszkadzał posmak tofu. Jeśli należycie do tej grupy, nie martwcie się, przyzwyczaicie się i po pewnym czasie przestaniecie go wyczuwać albo nie będzie Wam już przeszkadzał. Koniecznie spróbujcie!  Jeśli jesteście fanami mięsnych smaków, ale nie lubicie za bardzo kombinować na przykład z glutenem, lubicie proste, szybkie przepisy to to coś dla Was.  Składniki: Kostka tofu (180 lub 200 gram, ja użyłam tofu bio Polsoi)

Kotlet schabowy (seitan)

Witajcie! Dzisiaj przedstawiam Wam zdecydowaną gwiazdę w tradycyjnej kuchni polskiej, mianowicie pysznego, soczystego schabowego w chrupiącej panierce! Seitan czy w ogóle gluten to wciąż produkt mało "oswojony". Niektórzy myślą, że robi się go długo, że jest skomplikowany, ale tak naprawdę wszystko to tylko mity. Owszem samo przygotowanie go trochę trwa, ale to głównie czekanie, samej roboty jest przy nim tyle co przy prostszym cieście. Wystarczy wymieszać, ugotować, ostudzić i można smażyć! Sam seitan jest w swojej strukturze i smaku dość podobny do mięsa, jeśli nieco bardziej "gąbczasty", ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu jest to w zasadzie niewyczuwalne i schabowe naprawdę smakują jak schabowe. Do tego można zrobić nawet ogromnego schaba na cały talerz! Składniki: Szklanka glutenu(jeśli nie mamy samego glutenu to mniej więcej 700 g mąki pszennej) 2 cebule 1 ząbek czosnku 2 łyżeczki tahiny 1 łyżka pasty miso(można pominąć) Bulion warzyw